Warzywa i owoce znów drożeją. „Różnice widać gołym okiem”
Jesień odmieniła oblicze lokalnych bazarów. Nie tylko dlatego, że zmieniły się gusta kupujących, którzy są spragnieni innych produktów i poszukują nowych smaków. Wiele osób zwróciło też uwagę na znacznie wyższe ceny warzyw i owoców. – Na bazary wraca drożyzna. Różnice widać gołym okiem — twierdzą klienci. Ich zdaniem nie ma żadnej ekonomicznej przesłanki, by podnosić ceny produktów na bazarach. – Spada inflacja, mamy niższe ceny paliw, a warzywa drożeją z tygodnia na tydzień — dodają.
Warzywa i owoce. Ceny produktów coraz wyższe
Potwierdzają to sami sprzedawcy. Większość z nich bezradnie rozkłada ręce, nie chcąc wchodzić w dyskusje z kupującymi. Niektórzy drożyznę tłumaczą sezonowością. – Latem większość sprzedawanego towaru, jaki mieliśmy, to były polskie produkty. W lipcu i sierpniu oferowaliśmy warzywa gruntowe, teraz mamy szklarniowe. To jest zupełnie inny produkt, inaczej smakuje, to i cena musi być inna — mówią.
Hitem sprzedaży są obecnie jabłka i gruszki. Z jabłek najlepiej sprzedają się Ligol, Empire, Gala i Kortlandy. Ceny tych owoców są nieco droższe niż w zeszłym roku i wahają się najczęściej od 5 do 6 zł/kg.
— Latem w sprzedaży były stare jabłka, teraz można kupić młode i smaczne owoce — zaznaczają sprzedawcy. Podobnie ma się rzecz z gruszkami. Klienci najczęściej decydują się na Klapsy i bardzo soczystą Konferencję. Tu także ceny nieco wyższe, gruszki można nabyć już od 6-7 zł/kg.
Ceny pomidorów i ogórków zmieniają się z tygodnia na tydzień
Na tym jednak nie koniec powracającej na bazarki drożyzny. Ceny pomidorów również poszły w górę, chociaż ich ceny od początku roku zmieniały się niczym w kalejdoskopie. Jeszcze pod koniec lutego czy na początku marca pomidory malinowe były towarem luksusowym.
Ceny tych smacznych warzyw kształtowały się wówczas na poziomie 35-36 zł/kg. Wiosną ceny tych produktów spadały niemal z tygodnia na tydzień. W połowie kwietnia pomidory malinowe można było kupić za 28-29 zł/kg. W maju można było je nabyć od 22 do 24 zł/kg. Z każdym kolejnym tygodniem taniały o 2-3 zł na kilogramie. Latem kosztowały poniżej dziesięciu złotych.
– W lipcu i sierpniu pomidory malinowe kosztowały 8 zł/kg. Teraz kosztują 11 zł/kg — mówi pan Kazimierz, właściciel stoiska na mokotowskim bazarze. Podobnie wygląda sytuacja z ogórkami czy fasolką. – Jeszcze niedawno ogórki gruntowe kosztowały 7 zł/kg. Teraz w sprzedaży mamy ogórki szklarniowe, które są w cenie 11-12 zł/kg — zaznaczają inni sprzedawcy.
Najbardziej poszybowały w górę ceny grzybów, których przez suszę nie można kupić na wielu warszawskich bazarach. Właściciele stoisk zbierają zamówienia na grzyby. Sprowadzają je z Mazur, a nawet spod Zakopanego czy Szklarskiej Poręby. – Ceny są kosmiczne. To jest kolejna fala drożyzny — mówią klienci, widząc listę wraz z cennikiem, na którą można się wpisać. Sprawdziliśmy, jak kształtują się najniższe ceny grzybów sprowadzanych na zamówienie.
- Maślaki kosztują 45 zł/kg,
- Podgrzybki są w cenie 40-45 zł/kg.
- Rydze kosztują 65 zł/kg.
- Borowiki kosztują 70 zł/kg.